Ania
Urodziłam się 7 października 1989 r. (3 lata, 6 miesięcy i 13 dni po moim bracie:). Jak wszystkim wiadomo, albo i nie, uczęszczam do szkoły muzycznej, co sprawia mi wielką przyjemność, choć zabiera mnóstwo czasu. W wolnych chwilach słucham muzyki (przede wszystkim klasycznej), czytam książki i spotykam się z przyjaciółmi, by pograć w moja ulubioną grę - Mafię. Poza tym szybko się wnerwiam, co skrzętnie wykorzystuje Wiktoria:). uwielbiam rozmawiać z ludźmi, którzy mają coś do powiedzenia. Całe moje życie wypełnia muzyka i nie wyobrażam sobie świata bez niej.
Boruś
Mam na imię Ola, mam 13 lat, jestem genialnym dzieckiem, rodzice posłali mnie do przedszkola jak miałam 2 latka. Posiadałam wówczas też papużkę Anię, która uciekła przez okno, bo mama otworzyła je w nocy. Codziennie rano tata zanosił mnie na rękach do przedszkola, bo jeszcze spałam. Śpiochstwo zostało mi do dziś i zawsze przez to spóźniam się na pierwsze lekcje. Nie lubię różowych ubrań z cekinami, łańcuszkami i sznureczkami. Zajmuję się wszystkim po trochu, lubię sport, jazdę konną i nie lubię siedzieć w domu. Lubię słodycze, a w gimnazjum codziennie kupowałam sobie 3-bita i tymbark z kapselkiem, bo lubię je czytać, to bardzo pouczająca i życiowa lektura. staram się być koleżeńska, wobec rówieśników, pomagać potrzebującym, lecz to ja najczęściej potrzebuję pomocnej ręki, a raczej małej pomocy dydaktycznej na sprawdzianach. Czas płynie mi coraz szybciej i będę tęsknic za 3 Gimnazjum i Liceum, gdyż nauczyciele są tu bardzo sympatyczni, atmosfera bardzo sprzyjająca nauce, zwłaszcza w wiosenne, ciepłe dni. A w drugiej klasie proponuję we wrześniu pojechać na wycieczkę, zanim dostaniemy specjalny nadzór. W innym wypadku, będziemy mogli się pochwalić, że jesteśmy jedyna klasą, która nie pojechała na żadną wycieczkę, przez 3 lata Gimnazjum i 2 lata liceum!
Robert